Od kilku dni Oddział dla Dzieci i Młodzieży zamienił się w wielkie biuro detektywistyczne. Żeby tego było mało w bibliotece stacjonują trzy zespoły śledcze: Niebieska Lupa, Super Detektywki i Duże Oko. Członkowie tych zespołów szukają rozwiązania zagadki, bowiem z naszych zbiorów skradziono trzy książki i do tej pory nie udało ustalić się sprawcy. Wezwaliśmy najlepszych specjalistów, którzy w pocie czoła pracują nad wspomnianą sprawą.
Każdego dnia o 11:30 odbywa się służbowa odprawa- kapitan Beata deleguje polecenia i cele do realizacji danego dnia. Członkowie każdej grupy zabierają się za pracę, by jak najszybciej uporać się z zadaniem.
By dołączyć do grona agentów każdy kandydat musiał zaprezentować, jakie szpiegowskie cechy posiada. Okazało się, że jedni świetnie się skradają, potrafią poruszać się bezszelestnie, co jest niezwykle ważne, gdy chcemy podsłuchać rozmowę złoczyńców lub przejść niezauważonym obok nich. Inni doskonale wcielają się w rolę różnych postaci, co wcale nie jest proste.
Dzieci wymieniły sylwetki szpiegów, których znają z literatury młodzieżowej, po czym przystąpiły do wykonania portretu wybranego przez siebie detektywa. Prace wykonane różnymi metodami zawisły przed wejściem do Oddziału dla Dzieci i Młodzieży i stanowią świetną dekorację bibliotecznych ścian.
Na zakończenie pierwszego dnia zebraliśmy odciski palców, co wzbudziło dużą ciekawość, bo jak się okazało każdy z nas zostawia zupełnie inny ślad 🙂
Kolejnego dnia na podstawie zgromadzonych dowodów sporządziliśmy rysopis sprawcy. Wieści szybko się rozchodzą, widać dotarły też do złodzieja, który w obawie przed konsekwencjami, bądź w przypływie dobrej woli, podrzucił książki na próg biblioteki. Detektywi dokonując wnikliwej oceny dowodu rzeczowego, zabezpieczyli widoczne ślady, co pozwoliło odtworzyć historię zaginionych książek. Czy podjęta przez nich droga doprowadzi do rozwiązania, okaże się już wkrótce.
Będąc o krok od rozwikłania tajemnicy przećwiczyliśmy sztukę kamuflażu oraz ustaliliśmy sposoby kontaktowania się członków grup ze sobą. Szyfry stworzone na tę okazję, były bardzo przydatne. Jak się okazało, złamanie tajnego kodu dla prawdziwego detektywa, to żaden problem.
Zgromadzone dowody, bezbłędne odczytywanie pozostawionych śladów i odszyfrowanie znalezionych wiadomości doprowadziło młodych detektywów do rozwiązania kryminalnego zadania. Nie było to łatwe, ale śledczy wykorzystując swój spryt i zdobyte umiejętności okazali się bardziej przebiegli od złodzieja książek.
Tym samym zakończyliśmy zajęcia przygotowane dla dzieciaków. Dziękujemy za pomoc dziewczynom z DKK dla Młodzieży.